Tajemnice Lasu „Borek”

 Tak polubiłam pomnikowych Żołnierzy Wyzwolicieli, że postanowiłam dokładnie sprawdzić przeznaczone im  miejsce  stałego pobytu. Razem z moją chełmską Przewodniczką-Fotografką, alEllą, penetrujemy teren.

Las „Borek” kryje tragiczną tajemnicę… Oto Cmentarz jeńców wojennych na terenie którego stacjonują obecnie „moi” Żołnierze Wyzwoliciele wysiedleni z centrum miasta.

Chełm.Cmentarz wojenny położony w lesie „Borek”
mogiły ofiar Stalag 319, w głębi pomnik Braterstwa Broni przeniesiony z centrum miasta

 

Chełm. Cmentarz wojenny położony w lesie „Borek”
ok. 100 m od granic cmentarza komunalnego przy ul. Mościckiego.
wejście na cmentarz

 

Chełm. Cmentarz wojenny położony w lesie „Borek”
ok. 100 m od granic cmentarza komunalnego przy ul. Mościckiego.
Pomnik polski i włoski

 

         Napis na tablicy pomnika przy wejściu na Cmentarz mówi:

„ Cmentarz Jeńców Wojennych Narodowości Rosyjskiej, Żydowskiej, Włoskiej i ludności cywilnej Chełmszczyzny zamordowanych przez hitlerowców w latach 1941-1944

       Mała tabliczka na mniejszej części pomnika nosi datę 1989 …

Dalsze poszukiwania informacji w net wyjaśniają, że w 1989 roku, ten mały pomnik postawili Włosi, ku czci pochowanych tu rodaków. Polska, większa część pomnika powstała nieco wcześniej około 1985 r.

        Na tym cmentarzu spoczywa około 50 tysięcy osób. Skąd ta zatrważająca liczba? Otóż na terenie miasta Chełm zlokalizowano jeden z największych  niemieckich obozów jenieckich na ziemiach polskich – Stalag 319. Przebywali tu jeńcy narodowości rosyjskiej, polskiej, włoskiej i belgijskiej, brytyjskiej oraz ludność cywilna głównie  Żydzi i Romowie, których likwidowano w pierwszej kolejności. Jeńcy przebywali tu dosłownie „pod gołym niebem” – nieliczne baraki zajmowali głównie funkcjonariusze obozu. W części Stalagu pobudowano jedynie ziemianki. Zginęło tu ok. 90 tys. osób. Zmarłych grzebano w lesie. Likwidacja obozu obejmowała zacieranie śladów masowych mordów. W tym celu Hitlerowcy zorganizowali w głębi lasu „polowe krematorium”. Tam palono zwłoki. Miejsce to nazwano, dość makabrycznie, Patelnią. Tu też znajduje się obecnie pomnik i cmentarz…

Niestety, nie udało się go odnaleźć z powodu braku wskazówek dojścia. Tyle tu ścieżek wydeptanych? Która prowadzi do „Patelni”? Zagubiłyśmy się w lesie…

        Znajdujemy za to następny Cmentarz. Wielki. Bardzo starannie ogrodzony i czysto utrzymany. To kolejny Cmentarz Wojenny.

   Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin.

Internetowe plotki podają, że cmentarz ten ogrodzono i uporządkowano na skutek interwencji miejscowej ludności. W ziemi, i okolicznych zaroślach znajdowano bowiem liczne ludzkie szczątki. Może to jednak tylko lokalna legenda?

     Na tym cmentarzu, w wydzielonych kwaterach,  spoczywają zgodnie żołnierze różnych wojen i różnych narodowości.

 

Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  
przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin.
Kwatera ekshumowanych żołnierzy niemieckich

 

Oto kwatera żołnierzy Austriackich poległych w I Wojnie Światowej.

 

Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  
przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin.
Kwatera żołnierzy austriackich z I Wojny Światowej

Tabliczki pokazują kilka swojsko brzmiących nazwisk – wszak to zapewne mieszkańcy terenów  Austro-Węgier,  tu znaleźli wieczne mieszkanie.

  
Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  
przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin. 
 Tabliczka nagrobkowa z kwatery żołnierzy austriackich

 

 Kwatera żołnierzy polskich z  dwóch wojen światowych.
 
Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  
przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin. 
 Kwatera żołnierzy polskich

 

A oto miejsce poświęcone nielicznej grupie 12 poległych żołnierzy radzieckich. Wśród nazwisk poległych… jedna kobieta, sanitariuszka. Rozczuliła nas ta pozycja na liście. Oto młoda dziewczyna straciła tu życie niosąc pomoc rannym żołnierzom – cóż winna całej tej wojnie? To dobrze, że ma swój pomnik i wdzięczność. Nieważne, że ozdobiony sowiecką gwiazdą.

 
Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  
przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin. 
 Pomnik 12 żołnierzy radzieckich
 
Chełm. Cmentarz  wojskowy i wojenny  
przy lesie „Borek” – od strony miejscowości Strupin.
Tablice na pomniku 12 żołnierzy radzieckich

 Tak to zgodnie polegują na wieki szeregi wrogich sobie Armii. W osobnej kwaterze, w Ossarium pochowano nawet zbiorowo szczątki wszystkich napotkanych na tym terenie, niezidentyfikowanych z nazwiska i narodowości osób. W zgodzie i ciszy, godnie i spokojnie.

    Ossarium-miejsce pochówku niezidentyfikowanych szczątków ludzkich

Pytam w myślach: czy tylko śmierć zapewnia taki spokój i zgodę? Czy absolutna tolerancja to przywilej jedynie martwych? Szkoda…

Takich oto mrocznych tajemnic strzegą „moi pomnikowi żołnierze”. Strach pomyśleć ile krwi przelano w tym małym skrawku lasu. Ile makabrycznych obrazów pamiętają niektóre stojące w ciszy drzewa?

Zastanawia, dlaczego tak długo zwlekano z godnym upamiętnieniem miejsca martyrologii? Pomniki i ostateczne uporządkowanie Cmentarza Wojennego wykonano po transformacji. Polska Ludowa zazwyczaj bardzo dbała o miejsca pamięci…

No i tak się nam zdarzyło, że  niewinna wakacyjna wędrówka doprowadziła do odkrycia bolesnych pamiątek. Taki to nasz Kraj…

 Opowiadanie o wojennych cmentarzach i miejscach tragicznych zamieszczam myśląc także o kolejnej Rocznicy Wybuchu Powstania Warszawskiego. Oby już oszczędzono Ofiarom Powstania politycznych sporów o sens ich walki. Aby oddano im po prostu hołd za odwagę, podziękowano za ofiarę życia. Niech odpoczywają w spokoju tak samo jak austriacki żołnierz i radziecka sanitariuszka na chełmskim cmentarzu.

   

Fotografie wykonała, las „Borek” pokazała, materiały i „plotki” w net wyszukała – alElla

Logo blogspotowe  więcej zdjęć 1

Logo blogspotowe  więcej zdjęć 2

po kliknięciu w zdjęcie jest opcja powiększania

56 myśli na temat “Tajemnice Lasu „Borek”

  1. Klik dobry:)Bet, pięknie i ciekawie opisałaś tajemnice „Borku” oraz cmentarz wojskowy i wojenny w Chełmie – gdzie taka cisza… spokój… zgoda… i słusznie połączyłaś z wątkiem kłótni na temat Powstańców Warszawskich.Gdy zbliża się sierpień, dreszcze po mnie przechodzą na myśl o tym, że znów ktoś rozpęta burzę i kłótnie nad mogiłami Powstańców. A przecież w modlitwie tych, którzy się rokrocznie od pewnego czasu kłócą jest:„Niech spoczywają w pokoju”. PS. Myślę, że niepotrzebnie aż tak eksponujesz te znalezione w Net materiały, bo czytelnicy gotowi pomyśleć, że treść posklejałaś z akapitów cudzych tekstów, a przecież tylko daty i pełne – oficjalnie używane nazwy oraz liczbę zamordowanych z sieci zaczerpnęłaś. Takiego opracowania, jak Twoje nie ma całym świecie. Na pewno nie ma, o! Aż stanęłam na baczność! Może uda mi się usiąść, to jeszcze raz przeczytam… i jeszcze raz…

    Polubienie

  2. alEllo, nie sposób nie podać źródła wiadomości – aż taka mądra nie jestem aby wszystko to pamiętać ze szkoły…hi,hi… Szczerze mówiąc nic dotąd nie wiedziałam o Stalagu w Chełmie a przecież był on Jednym z największych! A teraz – Spocznij!

    Polubienie

  3. odpoczywaj, odpoczywaj… wykonałaś świetną robotę przy „sesji zdjęciowej”. Naprawdę – zdjęcia są świetne. W imieniu Bloga: Dziękuję!

    Polubienie

  4. Witaj Bet. Bardzo interesująca wycieczka. Takich mogił i cmentarzy w naszym kraju jest cała masa. Ciekaw jestem czy 1 listopada na wszystkich mogiłach palą się światełka, czy tylko tych wybranych? 1 sierpnia nie ominie kłótnia i przypominanie która to partia najbardziej dba o pamięć powstańczą. PIS pewnie znowu powie,, że tylko ona ma prawo czcić warszawskich bohaterów. Tak jak było miesiąc temu na rocznicę Czerwca. Wspomnisz jeszcze moje słowa. Kłótnia u nas być musi. Pozdrawiam

    Polubienie

  5. Evo70… tajemniczy twój komentarz. Czyżby jakieś osobiste powiązania z tymi miejscami ? Pozdrawiam i dziękuję za wizytę.

    Polubienie

  6. Kolekcjonerze obawiam się, że masz rację stąd moje ostatnie zdania w tej notce. O światła na 1 Listopada zapytamy alEllę – najlepiej jak zrobi fotoreportaż jesienny na ten temat.alEllo! Słyszysz???

    Polubienie

  7. Świecą się… świecą… ale czy na wszystkich i po równo, to aż tak nie obserwuję mogił w Święto Zmarłych…

    Polubienie

  8. Wobec tego drogie panie, to ja Was obie zapraszam na tą wędrówkę. Służę ramionami……

    Polubienie

  9. witaj Bet, pieknie, Polska historia jest dluga i nie raz jeden w krwi,Wiec nie rozumiem dlaczego tak wielu mlodych polakow a nawet tych w wieku podeszlym chca ja zniszczyc , zbesztac. ps: jest to przyklad ktory znam ze stron polskiego internetu , ze beda rozwalac Palac Kultury bo okres ten dla niektorych jest chanba, ja jednak mysle inaczej , nie niszcz, nie szmac a szanuj i ucz sie na przyszlosc, to praca naszych dziadkow, naszych przodkow.pozdrawiam

    Polubienie

  10. Kochane dziewczyny, i w moim mieście jest wiele takich miejsc i pomników ,obok moich dziadków znajduje się grób zołnierzy ZSRR, jest zawsze zadbany, a w dniu 1 listopada płonie kolorowymi zniczami jest jeszcze jeden grób poległych pod Huka Katarzyna ale (niestety) tyle światełek i ludzi w tym dniu można zobaczyć tylko na grobie tow. Gierka i jego małżonki,oraz rodziców. Ja takie światełko zostawiam raz w tygodniu,bo tak odwiedzam moich bliskich oddaję hołd temu człowiekowi i będę oddawała, choć nigdy nie należałam do żadnej partii politycznej ale wiele zawdzięczam w tamtym czasie rządzacym.Bet i alEllu robicie dobrą robotę dla potomnych….Dziękuje.

    Polubienie

  11. Alicjo, straszna to frajda takie odkrywanie tajemnic i dokumentowanie tego. Same się zdziwiłyśmy, że kilka dni przyniosło tyle materiału do opowiedzenia. Cieszy, że ktos to docenia.Pozdrowienia !

    Polubienie

  12. Kolekcjonerze… to już brak skromności…hi,hi… A tak naprawdę to myślę, że ten tekst sprawił ci przyjemność z racji Twoich zainteresowań Historyka. Pozdrawiam serdecznie !

    Polubienie

  13. Ja troszkę obok, ja troszkę ogólnie o naszej historii, ja troszkę bardziej to odczuwam bo jest Górnoślązakiem, ja troszke inaczej bo i nasze losy były troszkę inne. Od lat slędzę los ongiś największego w Opolu cmentarza przy ul. Wrocławskiej, który dzis jest juz tylko cmentarzyskiem.Człowiek bez historii jest człowiekiem bez ojczyzny. Człowiek bez ojczyzny jest łajdakiem. Historię jaka mamy każdy widzi a że i ona różna to i różne po niej pozostałości ale to są elementy naszej historii. Żolnierz radziecki nie lazł przez Polskę bo mu się tak podobało. Żolnierz niemiecki nie bronił Monte Cassino bo tak mu się podobało i ja jako żolnierz zostałem, wysłany do Czechosłowacji też nie dlatego że mi się tak podobało. Ja na szczęście wróciłem. Dbałość o groby to potwierdzenie przynależności kręgu cywilizacji łacińskiej jaka by ona łajdacka w różnych okresach nie była. Z drugiej strony nie ma co udawać że nie było Hitlera, Stalina, Dzierżyńskiego, Bieruta itd. Nikt nie każe biegać z kwiatkami na ich groby i jest podstaw aby ich pamięć wymazywać – Kapracz Górny nie może być Bierutowicami a Katowice Stalinogrodem. ………………. coś sie powaliło. Przeważnie zapładnia chłop babę a tu……….. chyba mam temat na własną blogowa notkę. Dzięki Bet – jak napiszę dam znać.Pozdrawiam

    Polubienie

  14. Witaj dawno nie widziany Piotrze ! Wszytko co piszesz to szczera prawda. Najbardziej mnie obchodzi los takich szarych żołnierzy, którzy, jak sam twierdzisz, byli tu nie z własnej woli …i zginęli. Dlatego należy im się pamięć i szacunek. Inna jest odpowiedzialność polityków kształtujących dzieje świata, a inna ich żołnierzy wykonujących rozkaz.POzdrowienia!

    Polubienie

  15. ……….dawno nie widziany …… przepraszam, zabrałaś się bez słowa więc po 2 tygodniach uznałem że jestes niewiarygodna i wylądowałaś w moim archiwum do ktorego żadko zaglądam a raczej go oprózniam niż uaktywniam.

    Polubienie

  16. Wiesz,Bet..Akurat kilka dni temu w TV był reportaż na ten temat..To był głównie obóz dla jeńców rosyjskich. Kopali sobie rowy w ziemii,umierali masowo z głodu i chorób..W takich chwilach coś we mnie pęka i wprost zionę nienawiścią do tych,którzy to zorganizowali..Niektórzy jeszcze żyją i dożywają na emeryturze dni swoich..Gdybym znał nazwiska i adresy,to bym im zakłócił błogi spokój..

    Polubienie

  17. Dotąd Ela miała monopol na promocję Chełma. Teraz widać,że powstała spółka Ela&Bet Company. Z dobrym skutkiem!

    Polubienie

  18. Właśnie oczekujemy reakcji Władz Miasta Chełm… jak dotąd cisza. Chyba jakieś niedopatrzenie, nie uważasz? Hi,hi…. jakiś malutki orderek może???

    Polubienie

  19. witaj Bet, zajrzalam by pozyczyc Tobie i czytelnikom wspanialych i slonecznych wakacji. Tot ooit, serdecznie i slonecznie pozdrawiam.

    Polubienie

  20. 🙂 Skromność przede wszystkim:) Zgadza się, bardzo interesujący tekst. Zwłaszcza fotki. Pozdrawiam

    Polubienie

  21. Hi, hi…Trzeba w Sieci zaprowadzić porządek. Nie ma lekko. Podania o urlop, ogłoszenia – gdzie kto jest – z dopiskiem: mieszkanie pod adresem takim i takim opuszczone na czas wyjazdu. Klucz po wycieraczką, pieniądze na stole.Lista obecności też konieczna, a co, o! :)))

    Polubienie

  22. Witaj Bet,doskonałe opracowanie,niewiele wiedziałem w tym temacie.Teraz dzięki Tobie wiem wicej.Poydrawiam.

    Polubienie

  23. Bob, ja też niewiele wiedziałam…. Tak to prawdą jest, że podróże kształcą a blogowanie jeszcze bardziej.Miło, że się spodobało. Pozdrowienia deszczowe niestety !

    Polubienie

  24. Wiesz Bet ,wiele spraw nasz umysł chyba podświadomie wypiera …? OGLADAJĄC TWÓJ ostatni wpis ,przypomniała mi się moja Polonistka i jak nam opowiadała (teraz widzę ile ryzykowała) .WSPANIAŁA OSOBA -mówiła nam o obozie żołnierzy rosyjskich w okolicach JASŁA. Nawiązała do tego w zupełnie innym kontekście ,ale licealiści usłyszeli ,że był taki obóz -ogrodzony drutem kolczastym -nie było żadnego dla nich baraku a trawa na wysięgnięcie ręki spod drutu była wyrwana …poprostu ..zagłada …Widać z tego ,że historia bywa okrutna zawsze a każdy z polityków bierze to co mu pasuje !!! Teraz nawet nam obrzydzono historię-bo ile historyków -tyle historii ,za stara jestem na ,,fantazy,,–szukam alternatywnych ? POZDRAWIAM.

    Polubienie

  25. Elizo, nigdy nie lubiłam Historii jako przedmiotu – nie interesowało mnie to. teraz, „na stare lata” odrabiam zaległości…hi,hi. Tak po prostu się złożyło,że uznałam to miejsce oraz jego historię za ciekawą. Więc opisałam. Pozdrowienia !

    Polubienie

  26. Pozdrawiam Bet serdecznie* Piękny post.Osnuty przestrogą z tamtych dni…Będąc w takich msc. automatycznie nasuwają się pełne powagi refleksje,kładące smutne cienie na sercu.

    Polubienie

  27. Zolu, zawsze o okolicy 1 sierpnia i 1 września mam taki wojenno-wspominkowy nastrój. To chyba zostało z czasów szkolnych kiedy to jeszcze było w modzie obchodzenie wszystkich takich rocznic. „Czym skorupka…” hi,hi…Pozdrawiam słonecznie!

    Polubienie

  28. Te tabliczki na cmentarzu austriackim zostały przeniesione z cmentarza, jaki znajdował się za dawnym szpitalem wojskowym (późniejsza Składnica Sanitarna). Gdy przekazano tamtejszy kościół miastu, w związku z zagospodarowaniem jego okolicy zlikwidowany został tamten cmentarza – przeniesiono szczątki poległych wraz z tymi odlanymi w żeliwie tabliczkami na cmentarz pod Borkiem. Tam są także pochowani żołnierze armii rosyjskiej – Austriacy, którzy w 1916 zajęli Chełm i przejęli ten rosyjski szpital wojskowy pochowali tych żołnierzy, którzy zmarli w tym szpitalu wskutek odniesionych ran. Gdyby to była odwrotna sytuacja i to Rosjanie zajęliby austriacki szpital – po zmarłych rannych nie pozostałby żaden ślad. Tym się różni cywilizacja europejska od azjatyckiej.

    Polubienie

  29. Ooo, domyślam się, że pochodzisz z Chełma lub okolic skoro taka znajomość szczegółów. Hmmm… Co do różnic w cywilizacjach, kto wie? Może masz rację?

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s