-
atrament – substancja chemiczna służąca do pisania piórem. Barwa niebieska, czarna, zielona, czerwona
-
bełt – tanie wino owocowe
-
buba – pieszczotliwie na samochód Syrena
-
ciak – złotówka
-
cerowanie – naprawianie skarpet
-
chlebak – brezentowa torba na prowiant noszona na długim pasku przez ramię
-
dochówka – rodzaj piekarnika w kuchennym piecu kaflowym /służy do przechowywania potraw
-
drynda – stary, zdezelowany samochód
-
krachla – oranżada w szklanej butelce z drucianym zamykaczem
-
kałamarz – szklany pojemnik zawierający atrament
-
kleks – plama z atramentu na papierze
-
leberka – pasztetowa
-
marmur – salceson, głowizna
-
niewymowne – wszystkie rodzaje majtek damskich i męskich
-
patentki – wełniane pończochy zapinane na haltery
-
pióro ( zwykłe lub wieczne) – przyrząd do ręcznego pisania
-
podobiadek – drobny posiłek południowy, podawany przed obiadem
-
repasacja – podnoszenie oczek w pończochach
-
reformy – rodzaj damskich majtek z przedłużona nogawką
-
siatka na zakupy – ażurowa torba wykonana z nylonowej żyłki
-
śledzik i lorneta – porcja śledzia i dwie pięćdziesiątki wódki
-
watolina – materiał do ocieplania zimowej odzieży, płaszczy i kurtek
Świetna strona. Trafilam tu przez przypadek szukając słow starej harcerskiej piosenki „nad jeziorem Czad”:) Zaśpiewałam kawalek mojemu wnuczkowi i okazało sie, że zostala luka w pamięci. Żałuję, ze tu nie znalazlam słow w całości. Dziękuję i za to:) Zajrzę jeszcze napewno w wolnej chwili, zeby z usmiechem i jednak rozrzewnieniem, wspomnieć czasy PRLu. Pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Witaj Danuto! Zapraszam jak najbardziej do czytania i komentowania – miło mi, że się podoba. Piosenki nie pamiętam w całości niestety, jakieś strzępy mi zostały ale przy najbliższym spotkaniu z moimi koleżankami-harcerkami postaram się wydobyć od nich kolejne fragmenty. Jak nie zapomnę:-)
Na razie pamiętam tyle:
refren:Pod namiotem słońca, łatwo nam się spotkać
przecież zawsze się poznamy, druhu nas!
Przez bezkresne lądy przyjaźń nas połączy
….i tu coś brakuje….
Może mieszkasz w papierowym domku i japońskiej wiśni wąchasz kwiat
zbierasz proso w afrykańskim słońcu,
łowisz ryby na jeziorze Czad
refren: pod namioten słońca….
Gdy zdobędę cały tekst to opublikuję w osobnej notce z dedykacją dla Ciebie.
PolubieniePolubienie
Ach, ma być „druhu nasz”…. zjadło mi literkę.
Pozdrawiam!
PolubieniePolubienie
Nie wypada dorzucić pięknego, słyszalnego w dawnych warsztatach słowa „buba” oznaczającego piękną syrenkę ubijającą wszystkie komaty swym wyziewem z rury wydechowej 😉
Pozdrawiam 😉
PolubieniePolubienie
Oooo… Nie znam tego słówka… Ale chętnie przyjmuję do wiadomości oraz słowniczka. Dzięki!
PolubieniePolubienie
Bet ….Znam te piosenkę w całości
PolubieniePolubienie
Bet ….Znam te piosenkę w całości, to ,,Piosenka o dalekiej przyjaźni.”
PolubieniePolubienie
Piosenka o dalekiej przyjaźni.
Oceany dzielą nas od siebie, inne wiatry owiewają skroń.
Ty nieznany druh może nie wiesz, ze do Ciebie wyciągamy dłoń.
Refren: Pod namiotem słońca łatwo nam się spotkać
przecież zawsze Cie poznamy druhu nasz
Przez bezkresne lady przyjaźń nas połączy
więc daleki druhu rękę daj.
Może mieszkasz w papierowym domku i japońskiej wiśni zrywasz kwiat.
Zbierasz proso w afrykańskim słońcu, łowisz ryby na jeziorze Czad.
Refren: Pod namiotem słońca łatwo nam się spotkać
przecież zawsze Cie poznamy druhu nasz
Przez bezkresne lady przyjaźń nas połączy
więc daleki druhu rękę daj.
Jeśli możesz przyjedź do nas w gości, jeśli nie to także jesteś nasz.
Sprawność życia, śmiechu i młodości, weź ze sobą na harcerski szlak.
Refren: Pod namiotem słońca łatwo nam się spotkać
przecież zawsze Cie poznamy druhu nasz
Przez bezkresne lady przyjaźń nas połączy
więc daleki druhu rękę daj.
Tylu ludzi wciąż się w świecie mija, tylu słowom wspólnej treści brak.
Razem z Tobą nasze hasło ,, PRZYJAŹŃ.” na harcerski poniesiemy szlak.
Refren: Pod namiotem słońca łatwo nam się spotkać
przecież zawsze Cie poznamy druhu nasz
Przez bezkresne lady przyjaźń nas połączy
więc daleki druhu rękę daj.
PolubieniePolubienie
Dziękuję, Wieśku! Zaśpiewałam teraz całą piosenkę. Śpiewajmy razem! Załażę się, że byłeś /jesteś?/ harcerzem.
PolubieniePolubienie
Mała korekta z sympatią 🙂
Polecam peerelowski, a jakże, słownik Doroszewskiego.
cerowanie – to sposób naprawiania dziur wcale niekoniecznie w skarpetkach
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/cerowa%C4%87
była to duchówka a nie dochówka – prawdopodobnie błąd wynikający z wymowy wiejskiej, gwarowej:
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/duch%C3%B3wka
polecam też sprawdzić co to był dochówek u Doroszewskiego
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/doch%C3%B3wek
o ironio teraz dochówkiem nazywają zarządcy cmentarzy pochowanie następnych zwłok w tym samym grobie 😉
drynda – to była od zawsze dorożka (konna), również w PRL- dopiero, gdy dorożki w latach 60. nieodwołalnie znikały z naszego świata, dryndą czasem, rzadko pogardliwie nazywano kiepski samochód
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/drynda
dryndy czyli dorożki zastąpiły nam taksówki, jakby ktoś nie wiedział
niewymowne – to zawsze były kalesony a nigdy majtki, a już na pewno nie damskie!
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/niewymowne
patentki – nazwa pochodzi od nazwy ściegu patentowego wyrabianego na drutach
czyli drugie śniadanie
http://sjp.pwn.pl/doroszewski/podobiadek
siatka na zakupy mogła być nie tylko z żyłki nylonowej, także z naturalnych sznurków np. z bawełnianego siutarzu (mam taka do dziś – bardzo wygodna w torebce na niespodziewane zakupy – mało mieksca zajmuje)
A mi lepiej wpada w ucho lorneta i galareta 😉 w barze pod minogą, oczywiście.
Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
Acha, zapomniałam, że ja to wszystko pamiętam z autopsji, Doroszewskim podpieram się tylko dlatego, że wszyscy w internetach awanturują się, żeby się podpierać źródłami 😉
PolubieniePolubienie
Jago,, dzięki za cenne informacje. Nie sposób polemizować z Panem Doroszewskim ale weź pod uwagę,, że nie wszyscy posługują się nienaganną polszczyzną rodem ze słownika. Są także nazwy zwyczajowe z naleciałościami regionalnymi, lekko gwarowe i stąd niewielkie różnice w nazewnictwie. Słówka zapomniane kompletuję spisując propozycje komentatorów bo to jest taki „żywy” przekaz choć może i nie do końca idealnie poprawny.
Pozdrawiam:))
PolubieniePolubienie
Znałam duchówkę, zamiast dochówki, natomiast zupełnie nie kojarzę podobiadku:) I cieszę się, że znalazłam kogos, kto wie, co to ciaki 😊 nawiasem mówiąc, widziałam gdzieś ostatnio nowoczesną (elegancką) wersję siatki, w jakiejś sieciówce, nie powiem nomen omen, ale 🙂
PolubieniePolubienie
Siatki są teraz na topie! Dbamy o planetę😆
PolubieniePolubienie